Po urlopie!
Urlop się skończył więc czas zacząć budowę domu!
1. Czekamy dalej na pozwolenie na budowę!
2. Podjęliśmy z kochaną żoneczką decyzję, że nie będziemy starać się o dopłatę na budowę domu energooszczędnego z kilku względów, po pierwsze finansowych ponieważ po odjęciu wszystkich kosztów związanych z opracowaniem projektu, następnie jego weryfikacją a na samym końcu z przeprowadzeniem testu szczelności zapłaceniu podatku pozostanie nie wiele z 30 tys dopłaty może uzbiera się 20 tys zł. A ile biurokracji i załatwiania to nawet nie wspominam. Kolejna rzecz to jak na razie tylko dwa banki udzielają takich kredytów a ich oferta jest nie ciekawa - wysoka marża kredytu. Kolejny absurd to taki, że aby ten dom wybudować należy zawrzeć z firmami umowy co wyklucza budowę domu w systemie gospodarczym. Wszystko muszą zrobić firmy co dodatkowo podroży koszt budowy.
3. Kolejna decyzja to taka, że wybudujemy dom w standardzie domu energooszczędnego bez dopłaty. Zastosujemy wszystkie zalecenia aby taki dom powstał.
4. Wczoraj została podłączona rozdzielnica przez elektryków teraz czekamy na energetykę i będziemy mieli prąd!